Uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi - Nowy Rok
TEKST SŁOWA BOŻEGO
Pasterze pospiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i
Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im
zostało objawione o tym Dziecięciu.
A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali.
Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.
A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.
Gdy
nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus,
którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
Łk 2,16-21
KOMENTARZ
Nosiła Go pod swym sercem i nawet po Jego urodzeniu
rozważała w swoim sercu to wszystko, co o Nim mówiono. Daje nam niepokalany
wzorzec przyjmowania Syna Bożego. Każdy, kto rozważa słowa Biblii, staje się
podobny do Niej. Najpierw zachowywała, a potem rozważała. Ta zdolność do
zachowywania słów i rozważania ich pozostała w Maryi do dziś, ale teraz
przechowuje Ona nasze słowa, szczególnie słowa sług Bożych, którzy wielbią i
wysławiają Pana.
Zdolność do przeżycia Słowa Boga stała się umiejętnością
do wysłuchiwania modlitw zanoszonych przez pasterzy za wszystkie owce Bożej
trzody. Po przyjęciu Słowa Boga Jej serce rozszerzyło się bezkreśnie, czyniąc
miejsce dla wszystkich naszych słów i wołań. Greckie znaczenie – rozważała –
oznacza, że wszystkie te przeżycia i słowa, które słyszała, składała w swym
sercu jak w skarbcu, gromadząc i łącząc, kojarząc, układając i porządkując. W
skarbcu nawet grosze wydają się majątkiem! Słowo to ma również znaczenie:
pomagać komuś, być pomocnym, a nawet walczyć. W hebrajskim przekładzie natomiast
oznacza stróżowanie albo trzymanie straży, strzeżenie czegoś lub kogoś. W
łacińskiej wersji oddano sens tego słowa jako zatrzymywanie czegoś bez zmiany,
także ocalenie czegoś lub kogoś, zachowanie przy życiu, pozostawienie
nietkniętym.
Wszystkie trzy języki natchnione pozwalają pojąć tę
zdolność do rozważania jako zdolność do strzeżenia tych, którzy Sercu Maryi się
powierzają w modlitwach. Jakże powinniśmy doceniać medytacyjne rozmyślanie nad
Biblią! Bóg bowiem wysłuchuje tych, którzy słuchają Jego słów.
Najskuteczniejszą zdolność wstawienniczą mają ci spośród ludzi, którzy medytują
natchnione treści, u których Biblia nie jest sierotą biblioteki, lecz faworytem
oczu! Zdolność do przyjęcia Syna Bożego stała się nieskończoną zdolnością do
przyjmowania wszystkich naszych słów, modlitw, imion, próśb i błagań, całego
wołania ludzkości, jakie wznosi się z ziemi ku niebu od wieków. Czy Maryja może
kogoś pozostawić bez wysłuchania, jeśli pojęła Tego, który jest Niepojęty? Tak,
w swym matczynym sercu składa jak w skarbcu niezliczone głosy ludzkie, starając
się zrozumieć każdego z nas, albowiem sami siebie nie rozumiemy i często nie
wiemy, o co prosimy! Nasze modlitwy są jak bałaganiarski stragan, który trzeba
poukładać, zanim się go przedstawi Bogu. Kto może tego dokonać, jeśli nie Ta,
która pomaga nam ułożyć i uporządkować to, co stało się chaosem rozpaczy w
naszych modłach. Ona strzeże nas, jak strzegła w swym sercu Syna Bożego. Strzeże,
abyśmy sobie nie uczynili krzywdy. Kto się Jej powierza, pozostaje nietknięty
przez mroczne pazury demonów. Maryja odebrała od Boga swoiste władanie nad
duszami, aby je karmić i przyczyniać się do ich dojrzewania w Bogu.
Uczmy się od Naszej Matki takiego noszenia Słowa i
rozważania Go w naszych sercach, byśmy mogli zatopić się w bezkresnym oceanie
Miłości i odkrywać radość z głoszenia Dobrej Nowiny o Nowonarodzonym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz