II Niedziela Okresu Zwykłego - ROK A
TEKST SŁOWA BOŻEGO
Jan zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: «Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi».
Jan dał takie świadectwo: « Ujrzałem Ducha, który jak gołębica zstępował z nieba i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: «Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego nad Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym».
Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym”.
(J 1,29-34)
KOMENTARZ
Jan
w dzisiejszym fragmencie Ewangelii wskazując Jezusa obwieścił: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech
świata” (J 1,29). To zdanie jest niezwykle bogate w treści teologiczne. Jan
nazywa Jezusa „Barankiem Bożym”. Co
to znaczy? To Jezus Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały obecny dziś w swoim
Kościele pod postaciami chleba i wina. Jezus Chrystus, Baranek Boży, który
zgładził grzech świata jest równocześnie triumfującym i żyjącym. Żyje u Ojca (w
Ojcu), ale równocześnie jest z nami (w Kościele) „przez wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt 28, 20).
Dzisiejszy
fragment objawia nam początek misji Jezusa ale równocześnie jest zapowiedzią
końca misji Jana Chrzciciela. Jednak Jan nie buntuje się przeciwko temu. Całe
Jego życie wypełniło się w tych słowach: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech
świata. Nawet więcej powie, że od teraz on ma się umniejszać a Jezus wzrastać.
Nasza droga jest taka sama, wskazywanie Jezusa, głoszenie go jest drogą
umniejszania po to by Jezus wzrastał, by był bardziej kochany i znany. Właśnie
to oznacza zaprzeć się siebie. A początkiem naszej misji jest chrzest, w którym
otrzymujemy Ducha Św.
Otrzymując
Ducha Św., stajemy się zdolni wyznawać Jezusa. Nikt bez pomocy Ducha Św. nie
może powiedzieć: Panem jest Jezus. Tak jak Jan, prorok namaszczony Duchem,
potrafi rozpoznać i wyznać wiarę w Jezusa, tak i my jesteśmy zdolni do tego by
wyznać wiarę w Jezusa. Nasze wyznawanie polega w dużej mierze na codziennym
przyznawaniu się przed innymi do Jezusa. Do tego, że On jest naszym Panem. Ale
co to oznacza, że Jezus jest Panem mojego życia?
To
oznacza, że słuchamy co ma nam do powiedzenia. I właśnie stawiając Jezusa na
pierwszym miejscu wszystko inne będzie na swoim miejscu jak to kiedyś
powiedział św. Augustyn. Pragniemy z Nim jak najwięcej rozmawiać, a przede
wszystkim Nim się karmić. Dlatego tak ważna jest Eucharystia – miejsce radości
i studni wody żywej. To tam czerpiemy siły, by świadczyć o Jego zwycięstwie. Ta
radość ze spotkania ze Zbawicielem i przebywania z Nim budzi potrzebę głoszenia
jej innym i zachęcania ich do przeżycia spotkania z Jezusem osobiście.
Eucharystia jest sakramentem, który pomaga nam przeżywać swoją codzienność w łączności z Bogiem i dlatego jak
najczęściej należy korzystać z tego niewyczerpanego źródła Miłości.
Przygotowując
się do Eucharystii warto zadać sobie pytania: na ile jestem otwarty na Boga w
trakcie Eucharystii? Czy chcę Go słuchać? Czy powierzam Mu swe troski, kłopoty
ale też i radosne chwile? Niech odpowiedzi staną się początkiem nowej
drogi bycia z Jezusem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz